MODA NA HUMOR
W
każdym czasie naszego świata panuje moda na psychiczny stan - na stany
świadomości i schematy myślenia. Niestety bywa moda nawet na psychiczne
dysonanse i psychologiczne syndromy.
Romantycy XIX w. kultywowali modę na
depresję. To uważało się za najbardziej pasujący stan do prawdziwego
romantyka. Szanowali oni również "wariactwo". Natomiast początek XX w.
to epoka histerii. W latach sześćdziesiątych w modzie były zmienne stany
świadomości i halucynacje. Natomiast w latach 90- tych również panowała
na to moda.
Chciałabym napisać o dzisiejszej
modzie, która jak mi się wydaje mocno wpływa na stan umysłu. To moda na
maniakalny stan jeden z rodzajów dysonansu humorów. Jest to obraz
człowieka, który wszystko posiada, jest szczęśliwy, ma stan
podniesionego nastroju. On nie wie co to jest smutek?, nie interesują go
problemy i niczym głowy sobie nie zawraca. Taki człowiek ciagle coś
robi, realizuje się każdż chwilą swojego życia. Stale generuje
kreatywne idee, a także obmyśla i komentuje wszystko co widzi. To
powodować moze maniakalną 'triadę'. Są to 3 podstawowe symptomy
maniakalnego syndromu. Towarzyszy mu ciągle podwyższony nastrój,
przyśpieszenie asocjatywnych procesów i aktywności ruchowej oraz ciągłe
dążenie do działalnośći. Są również inne symptomy tej triady, które tak
samo łączą się z ideami terażniejszego człowieka. Oczywiście w swej
ostrej i skrajnej formie maniakalny syndrom mało kogo może
zachwycić. To przecież ciężkie psychiczne stany, które pojawiają się
przy psychiczno - somatycznych problemach. W lekkiej formie w kształcie
hipomaniakalności to prawie jako dekalog szczęścia dla człowieka. Wielu
ludzi podchodzi do tego stanu jako norma i chcą ciągle się w nim
znajdować. I każdy odchył od tego stanu ocenia się jako negatyw i
człowiek taki zadaje sobie pytanie...; czy ze mną jest coś nie tak?
Zatem dlaczego jest to niebezpieczne?
1. Człowiek ciągle uśmiechnięty,
zachwycony z nadzwyczajną aktywnością to często życie nie wg. środkow z
psychiki. Siły organizmu i psychiki są ograniczone. Natomiast
podwyższona aktywność jeśli się nie zatrzyma na jakiś czas to skutkiem
może być fizyczny i psychiczny spadek
2. Jeżeli człowiek wymaga od siebie
ciągle dobrego humoru to trzeba będzie negować i tłumić w sobie
negatywne emocje. Przecież w każdej działalności spotykamy się z
sytuacjami problemowymi, gdzie mozemy poczuć trwogę, smutek,
rozczarowanie itp. Problemy wówczas bedą się negować, a nie tłumić, nie
przeżywać. Nie będą się neutralizować, człowiek będzie je w sobie
chował. Podobnie będą się ignorować naturalne stany jak ; zmęczenie,
zahamowanie.
3. Każdy człowiek posiada
indywidualną konstrukcję, temperament, charakter. Każdy też ma swoją
wewnętrzną normę aktywności i nastroju. U jednego człowieka psychiczne
procesy są szybsze, a u drugiego powolne, stałe lub niestałe. Jest to
zdolność psychofizyczna charakteru kazdego z nas.
Kultywowanie tego
maniakalnego stanu jako normalność powodować może wewnętrzny konflikt.
Często wówczas moze dojść do nerwicy. Inna sprawa, że nerwica nie jest
skutkiem
podwyższonego stanu, a przyczyną. Modę na taką maniakalną chęć chwytają
ludzie, którzy i bez tego coś w sobie negują. Nie chcą być różnymi,
tylko stale słabymi, smutnymi, albo po prostu spokojnymi. Możemy odbierać tą modę
jako psychiczny stan bez krytyki. W takim wypadku będziemy zmuszeni nałożyć na siebie to co nam nie pasuje.To może doprowadzić do
wewnętrznego konfliktu i psychicznego " wykończenia".Mody i normy
społeczeństwa można odbierać trochę krytyczniej, wyrzec się ich jeśli
nie
pasują. To czy pasują powiedzą nam nasze odczucia i emocje tak samo
negatywne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz