Zobaczcie jaki piękny artykuł napisała Ania ze Szczecina. O słowach, które wypowiadamy. o naszej świadomości, o obietnicach... o poszukiwaniu zależności, o "odkodowywaniu".
Dokładnie o tym co robimy zajmując się numerologią karmiczną. O poszukiwaniu zależności karmicznych i ich zrozumieniu. Robimy to inną metodą niż Ania, ale wyniki naszych działań są takie same. Poprawiamy jakość swojego życia, pozbywamy się starych programów... Bo jeśli nieuświadomione staje się uświadomionym, to znaczy że jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia radości i spokoju.
Ciesze się że już niedługo - 26 września - spotkamy się na warsztatach prowadzonych przez Emmę. Odkrywać będziemy znowu co takiego w nas drzemie. Tym razem poznawać będziemy programy naszej duszy, to co przygotowała sobie na to wcielenie :) Zapraszam wszystkich serdecznie. I mam nadzieję, że do zobaczenia :)
Wracam
do tego tematu nie tylko ze względu na nadchodzące warsztaty o tej
tematyce. Ale na wielkie znaczenie wypowiadanych słów przez nas i do
nas. Wszyscy wiemy, że słowo jest zapisem wibracyjnym i w zależności od
dołożonych intencji może szkodzić, może też
wspomóc. Wypowiadane w danym polu, wraca do ciebie jego energia. Stąd
kiedy obgadujesz innych, wiedz, że inni też to zrobią. Wszystko krąży w
świecie.
Z
mojej praktyki wynika, że większość naszych karmicznych ciekawostek
bierze się właśnie z danego kiedyś słowa. Statystycznie wygląda to tak,
że jeżeli komuś np. coś obiecałeś to energia tej obietnicy jest zapisana
w polu tej drugiej osoby. I teraz jest XXI wiek
spotykają się te dwie Dusze tu i teraz a energia tej obietnicy dalej
wibruje w tej osobie. W zależności co mu obiecałeś, na polu podświadomym
ta osoba dalej będzie oczekiwała aż dotrzymasz tego co powiedziałeś
sto, a może nawet tysiące lat temu. Obiecanka mogła dotyczyć
wszystkiego, od wiecznej miłości, czyli tzw. kodowanie się w połówki na
wieczność, poprzez zdobycie wielkiej, szybkiej kasy lub zdradzenie
szybkiego patentu na oświecenie. Pamiętamy też wynik badania
psychologów,
które mówi, że ludzie 90% swoich decyzji podejmują z poziomu
podświadomości, czyli z karmy. Stąd tak ważne jest budzenie naszej
świadomości aby nie być niewolnikiem starych programów, starych energii.
Taka obietnica tworzy z tej osoby tzw. ducha karmicznego, czyli osobę z
powiązaną nieuzdrowioną energią z nami. Niektórzy mają całe orszaki
takich dusz karmicznych w swoim polu, bo mają wcielenia rządzących,
dowódców wojsk, przywódców
religijnych. Takimi osobami mogą być nasi bliscy w rodzinie, znajomi,
partnerzy, nagle pojawiąjący się ludzie, którzy coś od nas chcą, ale
sami nie wiedzą czego. Ot, taka ciekawostka karmiczna.
Osoba
świadoma czuje, że wchodzi w jakieś dziwne relacje z tym swoim
absolutnie realnym duchem karmicznym, jeżeli pojawiają się emocje
pracuje z nimi, czyli jest w tym co uwielbiamy, wiecznie w
procesie:).Jakby tego było mało mamy jeszcze dusze karmiczne w postaci
astralnej, czyli na skróty mówiąc niewidzialne. Tak, jeśli komuś coś
obiecałeś to fragment jego energii krąży dalej przy tobie. Jeśli byłeś
dowódcą to obietnica złożona twoim tysiącom żołnierzy, że zawsze jesteś z
nimi i ich wspierasz dalej obowiązuje, nie ważne jaki jest czas. Tak
działają też popularne klątwy rodowe, czyli energie słów przenoszone z
pokolenia na pokolenie rzucanych z silną negatywną emocją.
Ulubione
w Polsce to oczywiście klątwy materialne na bazie energii zazdrości i
zawiści, że ktoś ma lepiej oraz klątwy złego związku oparte na energii
zdrad. Każda klątwa aktywuje się w polu jeżeli uruchomisz w sobie
poczucie winy. Możesz mieć takie uśpione robale klątw
w polu ale jeżeli żyjesz świadomie, one nie zadziałają. Jeżeli zaś
wchodzisz w schemat działania tego jak robił tatuś, dziadek, pradziadek
czy mamusia, babcia, prababcia to ciągniesz dalej karmę rodu, ich
choroby i problemy. W ogóle nie ma wzrostu, nie mówiąc już o przerwaniu
tego ciągu negatywnych energii w rodach.
Oczywiście
wszystko można oczyścić, narzędziami energetycznymi, które stosujesz i
są skuteczne. Słowo może też pomagać poprzez pozytywne afirmacje,
którymi ja pracuję, czyli atokodowanie siebie. Pamiętać jednak należy,
że najpierw trzeba usunąć stare,
toksyczne zapisy aby włożyć nowe. Wszystko jest możliwe. Dusze karmiczne
wokół ciebie po oczyszczeniu relacji z nimi mogą stać się twoimi
Przyjaciółmi i dalej możecie zbawiać świat:) ale już na zdrowych
zasadach.
Często
niestety spotykam się ze świadomym wiązaniem Dusz ze względu na kasę
czy władzę. To nie tylko dotyczy sekt, ale również innych relacji
opartych na manipulacji. Stworzono cię wolnym, dano wolność wyboru,
również wyboru słów, bądź zatem
świadomy tego co mówisz.
Na
zdjęciu widok z punktu dowodzenia Napoleona na pole bitwy pod Waterloo
200 lat później. A kiedy tam się wraca, aby oczyścić ten teren, nie
patrzysz już, kto jest po której stronie. W wojnie nie ma wygranych,
więc niech energie tych wszystkich Dusz
odejdą do Światła w spokoju.
Wracam
do tego tematu nie tylko ze względu na nadchodzące warsztaty o tej
tematyce. Ale na wielkie znaczenie wypowiadanych słów przez nas i do
nas. Wszyscy wiemy, że słowo jest zapisem wibracyjnym i w zależności od
dołożonych intencji może szkodzić, może też
wspomóc. Wypowiadane w danym polu, wraca do ciebie jego energia. Stąd
kiedy obgadujesz innych, wiedz, że inni też to zrobią. Wszystko krąży w
świecie.
Z
mojej praktyki wynika, że większość naszych karmicznych ciekawostek
bierze się właśnie z danego kiedyś słowa. Statystycznie wygląda to tak,
że jeżeli komuś np. coś obiecałeś to energia tej obietnicy jest zapisana
w polu tej drugiej osoby. I teraz jest XXI wiek
spotykają się te dwie Dusze tu i teraz a energia tej obietnicy dalej
wibruje w tej osobie. W zależności co mu obiecałeś, na polu podświadomym
ta osoba dalej będzie oczekiwała aż dotrzymasz tego co powiedziałeś
sto, a może nawet tysiące lat temu. Obiecanka mogła dotyczyć
wszystkiego, od wiecznej miłości, czyli tzw. kodowanie się w połówki na
wieczność, poprzez zdobycie wielkiej, szybkiej kasy lub zdradzenie
szybkiego patentu na oświecenie. Pamiętamy też wynik badania
psychologów,
które mówi, że ludzie 90% swoich decyzji podejmują z poziomu
podświadomości, czyli z karmy. Stąd tak ważne jest budzenie naszej
świadomości aby nie być niewolnikiem starych programów, starych energii.
Taka obietnica tworzy z tej osoby tzw. ducha karmicznego, czyli osobę z
powiązaną nieuzdrowioną energią z nami. Niektórzy mają całe orszaki
takich dusz karmicznych w swoim polu, bo mają wcielenia rządzących,
dowódców wojsk, przywódców
religijnych. Takimi osobami mogą być nasi bliscy w rodzinie, znajomi,
partnerzy, nagle pojawiąjący się ludzie, którzy coś od nas chcą, ale
sami nie wiedzą czego. Ot, taka ciekawostka karmiczna.
Osoba
świadoma czuje, że wchodzi w jakieś dziwne relacje z tym swoim
absolutnie realnym duchem karmicznym, jeżeli pojawiają się emocje
pracuje z nimi, czyli jest w tym co uwielbiamy, wiecznie w
procesie:).Jakby tego było mało mamy jeszcze dusze karmiczne w postaci
astralnej, czyli na skróty mówiąc niewidzialne. Tak, jeśli komuś coś
obiecałeś to fragment jego energii krąży dalej przy tobie. Jeśli byłeś
dowódcą to obietnica złożona twoim tysiącom żołnierzy, że zawsze jesteś z
nimi i ich wspierasz dalej obowiązuje, nie ważne jaki jest czas. Tak
działają też popularne klątwy rodowe, czyli energie słów przenoszone z
pokolenia na pokolenie rzucanych z silną negatywną emocją.
Ulubione
w Polsce to oczywiście klątwy materialne na bazie energii zazdrości i
zawiści, że ktoś ma lepiej oraz klątwy złego związku oparte na energii
zdrad. Każda klątwa aktywuje się w polu jeżeli uruchomisz w sobie
poczucie winy. Możesz mieć takie uśpione robale klątw
w polu ale jeżeli żyjesz świadomie, one nie zadziałają. Jeżeli zaś
wchodzisz w schemat działania tego jak robił tatuś, dziadek, pradziadek
czy mamusia, babcia, prababcia to ciągniesz dalej karmę rodu, ich
choroby i problemy. W ogóle nie ma wzrostu, nie mówiąc już o przerwaniu
tego ciągu negatywnych energii w rodach.
Oczywiście
wszystko można oczyścić, narzędziami energetycznymi, które stosujesz i
są skuteczne. Słowo może też pomagać poprzez pozytywne afirmacje,
którymi ja pracuję, czyli atokodowanie siebie. Pamiętać jednak należy,
że najpierw trzeba usunąć stare,
toksyczne zapisy aby włożyć nowe. Wszystko jest możliwe. Dusze karmiczne
wokół ciebie po oczyszczeniu relacji z nimi mogą stać się twoimi
Przyjaciółmi i dalej możecie zbawiać świat:) ale już na zdrowych
zasadach.
Często
niestety spotykam się ze świadomym wiązaniem Dusz ze względu na kasę
czy władzę. To nie tylko dotyczy sekt, ale również innych relacji
opartych na manipulacji. Stworzono cię wolnym, dano wolność wyboru,
również wyboru słów, bądź zatem
świadomy tego co mówisz.
Na
zdjęciu widok z punktu dowodzenia Napoleona na pole bitwy pod Waterloo
200 lat później. A kiedy tam się wraca, aby oczyścić ten teren, nie
patrzysz już, kto jest po której stronie. W wojnie nie ma wygranych,
więc niech energie tych wszystkich Dusz
odejdą do Światła w spokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz