niedziela, 25 czerwca 2017

Jeszcze troche o snie ...

Naukowcy powiadomili o zaraźliwości braku snu. Badacze z Australii wysunęli hipotezę o tym, że brak snu może przekazywać się sąsiadom z pościeli. Do takiej teorii naukowcy przyszli, podprowadzając wyniki projektu, w ramach którego obserwowali grupę składającej się z 31 ludzi. Australijskie specjaliści nazwali brak snu zaraźliwą chorobą.

  Żeby nie okazać się ofiarą braku snu lepiej nie spać razem z ludźmi co męczą się z tą chorobą, mówią oni. Obiektem ich doświadczeń zostali pacjenci, którzy leczyli się od braku snu.

 Ich partnerom jak się wyjaśniło, także działali ataki naruszenia snu, powiązane z trudnościami zasypiania i niską jakością nocnego odpoczynku. Badanie trybu życia pacjentów z brakiem snu pokazało: na problemy snu może wpływać spożywanie kawy, a także tryb życia lub prac, związana z wymuszaniem ciągłego znajdywania się wśród tłumu. Wybitnie, że 42% członków projektu powiedzieli, że im żeby normalnie zasnąć potrzeba poczytać książkę lub obejrzeć telewizje przed snem. Wcześniej specjaliści z Centrum Zdenerwowania Snu w Arizonie, USA, powiedzieli po sprawdzonym przez nich badaniu, że główną przyczyną zdenerwowania nocnego snu u nowoczesnych ludzi jest zbój w naturalnych biorytmach, który jest związany c formacją istnienia - reżymom pracy i odpoczynku, jedzeniem, wywodzący się w byt z tradycjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz